Wczorajsza gorąca sobota miała zwiastować jeszcze upalniejszą niedzielę, więc na dziś zaplanowałyśmy (Paniczek - tak zwraca się do mnie moja mała córeczka, a ja do niej :) i ja - Sioko) wyjazd nad jezioro z mnóstwem chłodzących kąpieli i budowaniem przeróżnych piaskowych konstrukcji.
Niestety nasze plany pokrzyżowała pogoda (znaczne ochłodzenie, które nastąpiło nad ranem w postaci gwałtownej burzy, a w ciągu dnia częsty, przelotny, letni deszcz), więc w ramach rekompensaty postanowiłyśmy zaserwować sobie przepyszną pizzę w kolorach lata. Oczywiście całe danie przygotowałyśmy same.
Składniki (na podwójną porcję):
2 opakowania drożdży
1 litr mleka
2 kg mąki
3 jaja
szczypta soli
dowolne dodatki (mięso, pomidor, papryka, ogórek konserwowy lub kiszony, cebula, pieczarki, ser żółty), jednym słowem na co macie ochotę i z czym lubicie pizzę ;)
ketchup, lub dowolny inny sos, który lubicie
Przygotowanie:
W dużej misce rozkruszyć drożdże, dodać sól. Mleko podgrzać, by było ciepłe, ale nie gorące (gdy mleko będzie zbyt ciepłe jajka się zetną i możemy się pożegnać z ciastem). Następnie połączyć mleko w misce z drożdżami i dodać jajka, a potem stopniowo mąkę (jeżeli od razu dodamy 2 kg mąki ciasto może być zbyt gęste, dlatego dodajemy mąkę z umiarem i wyczuciem). Wszystko mieszać, aż do uzyskania w miarę gęstej masy. Uzyskaną masę przesypać na wierzchu dość grubą warstwą mąki i odstawić w ciepłe miejsce, by ciasto wygarowało (wyrosło). Kiedy ciasto wygaruje można je podzielić na mniejsze kawałki, wyrobić z dodatkiem mąki i formować placki. Na wierzch kładziemy dodatki i pieczemy w 180 stopniach do zarumienienia się brzegów pizzy.
Po wyciągnięciu upieczonej pizzy z pieca należy ją posypać startym serem.
Podane składniki pozwalają na przygotowanie 4 dużych spodów i dwóch małych (tyle my uzyskałyśmy, spody były na cienkim cieście).
A oto rezultat naszej pracy
kupowałam ją od dziewczyny , miała tylko 1 :( ale prawdopodobnie ją sprzedam
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńps wyłączcie wersyfikacje obrazkową ;(
Dziękujemy za podpowiedź.
UsuńNarobiłyście mi smaku. Coś tak czuję, że muszę sama upichcić:)
OdpowiedzUsuńFajny blog :) Muszę wypróbować Wasze przepisy! Pozdrawiam! SPINkA
OdpowiedzUsuń