Jako, że pogoda (przynajmniej u mnie) nie jest najlepsza i nie sprzyja letnim eskapadom na plażę postanowiłam sobie zrekompensować panującą aurę jakimś ciastem.
Szybki przegląd składników zmagazynowanych w domowej spiżarni wskazał jednoznacznie, że owym ciastem będzie tort owocowy! I tak do jego przygotowania spożytkowałam:
- 1 opakowanie spodów tortowych (zawsze wybieram te, w których są trzy sztuki oddzielone od siebie papierem, co zapobiega sklejaniu się ciasta)
- 1 litr śmietany Decor UP (występuje ona w dwóch wariantach, jednak ja zawsze wybieram tę w różowym opakowaniu)
- dowolne owoce, ja akurat miałam w domu banany, brzoskwinie, kiwi i borówki amerykańskie ;-)
- według mnie nie ma tortu, bez odpowiedniego nasączenia, dlatego zawsze spody nasączam miksturą przygotowaną z ćwiartki szklanki zimnej przegotowanej wody, do której wlewam ćwierć wódki i wciskam sok z całej cytryny
Nim położę pierwszy krążek ciasta na paterę/talerz stronę, która będzie stykała się z talerzem smaruję cienką warstwą ubitej śmietany. W chwili, gdy pierwszy krążek ciasta wylądował już na paterze/talerzu jego drugą stronę delikatnie nasączam alkoholem, smaruję śmietaną (dość grubą warstwą), układam na niej owoce i przekładam kolejnym krążkiem ciasta.
Ważną kwestią, o której ja niestety zapomniałam, jest sparzenie wszystkich owoców z dodatkiem 1 łyżeczki kwasku cytrynowego (może też być sok z cytryny), nim wylądują w lub na torcie. Taki zabieg sprawia, że owoce dłużej utrzymują swoją świeżość, nie czarnieją (jak w przypadku mojego banana) i o wiele lepiej smakują.
A Wy jakie ciasta zawsze sobie fundujecie na poprawę nastroju? Ukrywać nie będę, że jestem strasznym łasuchem i wszystko, co jest słodkie już mnie uszczęśliwia ;-)
Większość śmietany zużyłam do przekładania środkowych warstw, przez co zabrakło mi jej na wykończenie :) |
Środek wyglądał tak :) |
Ooo mniem <3
OdpowiedzUsuńhttp://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/
Poproszę kawałeczek ! Również na poprawę humoru ! :)
OdpowiedzUsuńte substancje relaksujące to jakieś ziółka typu melisa itd:P nic nielegalnego :P
OdpowiedzUsuńtorcik prezentuje się pysznie, uwielbiam takie ciasta, bardzo brakuje mi ich odkąd wyprowadziłam się z domu ;( :P
Delicious, zrobiłam i wyszło (troszkę inaczej od ciebie) ale i tak pyszne! obserwuję cię i liczę na to samo, każdy kto zaobserwuję mój blog może liczyć na rewanż ;) zapraszam!:
OdpowiedzUsuńkariandfashion.blogspot.com
miło mi, że ktoś wykorzystuje moje przepisy! :-)
UsuńWygląda apetycznie, a jako że mamy dziś wolne to pora wziąć się do przygotowania podobnego! Czekam na więcej pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katherine Unique
Wygląda apetycznie, a jako że mamy dziś wolne to pora wziąć się do przygotowania podobnego! Czekam na więcej pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katherine Unique
oj takie ciasto to bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
Ale to pysznie wygląda... tym bardziej teraz kiedy mniej sezonowych owocków :)
OdpowiedzUsuń