Bo we mnie jest zwierz ...

Pogoda jaka jest każdy widzi, a nawet czuje,
a mnie w dodatku dopadło pierwsze w tym roku przeziębienie, więc postanowiłam sobie troszku posłodzić codzienną egzystencję.
Kilka dni temu Rodzicielka moja pochwaliła się znalezionym w sieci przepisem na ultra łatwe, szybkie i smaczne ciasto, początkowo nie wzbudziła owa receptura mojego zainteresowania, ale dziś postanowiłam ją przetestować...



Składniki:

Potrzebna będzie duża miska, do której kolejno i warstwowo wkładamy wszystkie produkty.

 Pierwsza warstwa:

5 jabłek pokrojonych w kostkę, a te zasypujemy kolejnymi składnikami (każdy składnik to jedna warstwa)


1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki kakao
4 wcześniej roztrzepane jajka
3/4 szkl. oleju


 Wykonanie:

1. Wszystkie składniki zostawiamy w misce na 30min. Miska powinna  być przykryta ściereczką.
2. Po upływie 1/2h mieszamy całość łyżką i wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną odrobiną tłuszczu (ja używam oleju).
3. Pieczemy 30-40 min w temp. 190st.
4. Gotowe ciasto dekorujemy polewą czekoladową. Może być to gotowa polewa kupiona w sklepie albo czekolada rozpuszczona z masłem i odrobina mleka, cukier puder też da radę ;).

 

 

Łączenie składników, czyli mieszanie

 

 

Ciasto gotowe do przełożenia na blachę

Pieczemy

Muszę przyznać, że przygotowanie ciasta do pieczenia to przysłowiowa "bułka z masłem". Miałam odrobinę wątpliwości czy łyżką da radę połączyć wszystkie składniki w jednolitą masę, ale były one nieuzasadnione. Podany przepis to porcje dla 3-4 osób, a że u mnie w domu amatorów słodkości jest wielu podwoiłam dawkę :). Przepis idealny dla tych, którzy w kuchni nie lubią przesiadywać i zbytnio się wysilać, czyli dla leniw(ców)ych.

Gotowe :)

Dziewczyny to jaki we mnie drzemie zwierz ???