Translate

piątek, 7 lutego 2014

Coś pysznego



Lubicie grzyby?
Ja uwielbiam w każdej postaci, a od jesieni jestem szaleńczo zakochana w borowikach. I myślę, że i one chyba mnie polubiły, bo z moich rzadkich wypraw do lasu jesienią uzbierałam dość sporą ich ilość, by zostały zamknięte w słoiku (zamarynowane) jak i ususzone na Boże Narodzenie. Dobrze, tyle by było w temacie borowików, bo dziś chciałam Wam zaproponować przepis na faszerowane pieczarki. Przekąskę idealną zarówno na ciepło, jak i zimno, a nawet jako samodzielne danie! A więc do rzeczy:

Składniki:

  • 1 kilogram pieczarek o dużych kapeluszach,
  • ser żółty, 
  • 2 jajka ugotowane na twardo, 
  • olej, 
  • patelnia, miska itd.,
  • bułka tarta,
  • cebula, 
  • 2 jajka (surowe),
  • przyprawy; 
Przygotowanie: 

Pieczarki umyć i obrać. Oddzielić ogonki od kapeluszy. Ogonki pokroić w kostkę razem z cebulą i smażyć na patelni do chwili zeszklenia cebuli. Odstawić do ostygnięcia. Teraz należy przygotować sobie dwie miski: jedna z roztrzepanymi jajkami surowymi, druga z bułką tartą. Kiedy mamy gotowy już farsz  przystępujemy do nadziewania pieczarek. Chyba nie muszę pisać jak to czynić? ;-) Po napełnieniu kapeluszy pieczarek farszem delikatnie całość moczymy w roztrzepanym jajku, obtaczamy w bułce tartej (tak, jak robimy to ze schabowymi) i kładziemy na rozgrzany olej. Smażymy do momentu uzyskania złotego koloru panierki.  Gotowe! Można zajadać! :-)

Farsz: 

Jajka ugotowane i przestudzone zetrzeć na tarce o dużych oczkach, ser żółty również zetrzeć na tych samych oczkach tarki - dodać do startych jajek. Przesmażone i przestudzone wcześniej ogonki pieczarek dodać do  jajek i sera. Wszystko doprawić według własnego uznania. Z chwilą idealnego według Was doprawienia  farszu wbijamy do niego surowe jajko i mieszamy wszystkie składniki jak mięso mielone przed smażeniem. Powstała masa powinna być dość sztywna, by farsz nie uciekł nam z kapelusza.


 Dobra rada:  Jeśli do roztrzepanego jajka dodacie szczyptę soli Wasza panierka podczas smażenia przybierze jeszcze piękniejszy złoty odcień. 

Dzisiaj  przedstawiłam Wam pieczarki smażone, ale wiem, że równie pyszne są i pieczone w piekarniku, dlatego jeśli któraś z Was ma ochotę na pieczenie odsyłam Was do tego przepisu: Faszerowane pieczarki.

Ściskam, Koko :-)






11 komentarzy:

  1. Uwielbiam grzyby pod każdą postacią ale najbardziej w sosie grzybowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię:) marynowane...<3 pozdrawiam serdecznie!:*))

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię jedynie pieczarki... usmażone na oliwie z oliwek i dodane do ryżu, pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie
    http://rozaliafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię grzybki pod każdą postacią. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. One word. Yum! :)
    xoxo
    www.fashfab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię grzyby... Staramy się chodzić z chłopakiem każdego roku :) Chociaż 2 słoiki z marynowanymi grzybkami muszą być ;)
    Tylko za sosem grzybowym nie przepadam...
    http://vogueswing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz świetnego bloga :)
    Mogę zaprosić Cię do siebie? Nie mam czasu na to by rozkręcić bloga w inny sposób, bo to właśnie czas jest moim największym problemem... Już dawno marzyłam o tym, by mieć ciekawego i popularnego bloga, jednak paradoksalnie musiałam zacząć umierać by naprawdę zacząć żyć. Każdy obserwator to uśmiech na mojej twarzy. Zapraszam i z góry dziękuję:
    zanimtomniezabije.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam nadziewane pieczarki, są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Love this blog! <3
    maybe we can follow each other? let me know! <3
    Here is my blog: shootingdiamond.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po swojej wizycie jakiś znak :)
Osoby, które posiadają konto w Google+ proszone są o zostawienie linku do bloga :-)
Odwiedzamy blogi wszystkich naszych komentujących! :-)